Wtorek
04.02.2025
nr 035
(7128
)
ISSN 1734-6827
Temat: GRD (dubler): „Pamiętajmy, że polski model łowiecki jest najlepszym..." (NOWY TEMAT)
Autor: Artur Jesionowicz godzina: 15:08 Facebook (kola.lowiecki.plhttps://www.facebook.com/profile.php?id=100000856087591):
GRD (tzw. dubler): „Pamiętajmy, że polski model łowiecki jest najlepszym i najbardziej profesjonalnym na naszym globie”.
A sądziłem, że ś.p. Jana Szyszko już nikt nie prześcignie w pozytywnej ocenie modelA. Ręce opadły mi już całkiem :-(
Autor: grajac na kobzie godzina: 15:14 Ten wpis ma wiele innych, dużo bardziej interesujących treści, na który warto się skupiać.
Autor: Artur Jesionowicz godzina: 16:07 „Ten wpis ma wiele innych, dużo bardziej interesujących treści, na który warto się skupiać”.
Tak, grajac na kobzie, na przykład takie, że wciąż nie wiemy oficjalnie, do których „właściwych miejscowo organów ścigania” przesłane zostało przez Zarząd Główny, i kiedy, zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstw w siedzibie Zarządu Okręgowego w Ostrołęce. A skoro nie podano tej informacji do wiadomości publicznej... Niektórzy mówią (mówili przynajmniej jeszcze dni kilka temu), że do obu prokuratur w Ostrołęce... żadne zawiadomienie jeszcze nie dotarło, a jeżeli tak... Hm...
Poza tym wciąż nie wiemy, dlaczego Główny Rzecznik Dyscyplinarny (dubler) jeszcze nie wszczął wobec jednego z członków neo-NRŁ, umoczonego w ostrołęcką aferę po pachy, dochodzenia dyscyplinarnego. Dlaczego jeszcze nie wystąpił do Głównego Sądu Łowieckiego z wnioskiem o zawieszenie gostka w pełnieniu funkcji członka neo-NRŁ (patrz: § 48 Regulaminu sądów łowieckich i rzeczników dyscyplinarnych)?
Autor: Piotr Gawlicki godzina: 16:09 Poniżej to, co na Facebook'u napisałem Łukaszowi Urbańskiemu w komentarzu do jego postu..
Autor: Artur Jesionowicz godzina: 18:26
Panie Łukaszu Urbański, błąd za błędem. Zaniechanie za zaniechaniem...
Pisze Pan, Panie Łukaszu:
„Uprzejmie informuję, że do Prokuratury w Ostrołęce został złożony wniosek o pełen dostęp do akt”.
A kto złożył ten wniosek? Problem przede wszystkim jednak w tym, że jak niektórzy z Ostrołęki mówią, do końca ubiegłego tygodnia nikt nie widział w „Prokuraturze w Ostrołęce” jakiegokolwiek „zawiadomienia”, o którym 29 stycznia poinformowano w komunikacie ufoludków z Nowego Światu 35, a informowano tak:
„Zgromadzono i zabezpieczono w sposób bardzo szczegółowy obszerny materiał dowodowy, który przekazany został wraz z zawiadomieniami o możliwości popełnienia przestępstw WŁAŚCIWYM MIEJSCOWO ORGANOM ŚCIGANIA”.
Trochę enigmatycznie napisali, co :-)?
Pisze Pan, Panie Łukaszu:
„Celem tego wniosku jest pociągnięcie do odpowiedzialności dyscyplinarnej wszystkich osób, które naruszyły prawo w zakresie ewentualnego wyłudzenia uprawnień do polowania”.
A innego rodzaju, na innym tle przegięc tam nie stwierdzono? Niezależnie od tego...
Być może Pan o tym nie wie, ale pierwszym zadaniem każdego rzecznika dyscyplinarnego, po uzyskaniu wiadomości o zdarzeniu, noszącym znamiona przewinienia łowieckiego jest, jeżeli już, to wszczęcie i przeprowadzenie dochodzenia dyscyplinarnego. Natomiast „pociągnięcie do odpowiedzialności dyscyplinarnej”, to domena raczej sądu łowieckiego. Jeszcze nie wiadomo, czy w Ostrołęce w ogóle doszło do jakiegokolwiek naruszenia prawa, a Pan już tu wyjeżdża z jakimś celem, który kompletnie nie pasuje do rzecznika dyscyplinarnego. To raz, a dwa – na chwilę obecną, jeżeli jakieś zawiadomienie w przedmiotowej sprawie nawet dotarło do Prokuratury w Ostrołęce, to przecież cała aktualna wiedza w temacie i tak znajduje się głównie na Nowym Świecie 35. Uzyskał Pan wgląd przykładowo w protokół po kontroli grzeszczakowej komisji w Ostrołęce w dniach od 8 czy 9, do końca października? Hm? Nie słyszę! Aby Główny Rzecznik Dyscyplinarny, nawet tylko dubler, mógł wszcząć dochodzenie dyscyplinarne przeciwko jednemu z członków neo-NRŁ, nie jest mu potrzebny „dostęp do akt” prokuratury. Aby Okręgowy Rzecznik Dyscyplinarny mógł wszcząć dochodzenie dyscyplinarne przeciwko byłemu łowczemu okręgowemu w Ostrołęce, czy nawet przeciwko przynajmniej jednemu z pracowników Zarządu Okręgowego w Ostrołęce, podobnie. „Postępowanie dyscyplinarne o ten sam czyn toczy się niezależnie od postępowania karnego". Jest to pierwsze zdanie z art. 35d ustawy Prawo łowieckie. Co Pan natomiast robi? W mojej opinii wyłącznie pozoruje działania, a w dodatku chwali się tym pozoranctwem na Facebooku.
Jedziemy dalej?
Pisze Pan w swoim krótkim poście m.in. tak:
„Wraz z Łowczym Krajowym Eugeniusz Grzeszczak Polski Związek Łowiecki oraz Prezesem Naczelna Rada Łowiecka Marcin Możdżonek praworządnie działamy dla oczyszczenia zrzeszenia z osób naruszających prawo i etykę”.
Oczom nie wierzę. Tego też Pan nie wie? „W zakresie wykonywania swoich funkcji, rzecznik dyscyplinarny jest niezależny od innych organów Zrzeszenia” (§ 9 Regulaminu sądów łowieckich i rzeczników dyscyplinarnych w PZŁ”), a od ewentualnego „OCZYSZCZANIA zrzeszenia z osób naruszających prawo i etykę” (co za paskudne, peerelowskie, wręcz komusze określenie w stosunku do ludzi), ewentualnie jest sąd łowiecki, a w ostateczności dopiero sąd powszechny.
PS
1) Może posiada Pan wiedzę na temat tego, dokładnie kiedy łowczy krajowy złożył zawiadomienie do prokuratury i w końcu – do której prokuratury? Czyżby zajęło mu to aż tak dużo czasu, jak odnoszę wrażenie?
2) Może posiada Pan wiedzę, dlaczego łowczy krajowy, choć nakazał zwolnić dyscyplinarnie dwoje pracowników Zarządu Okręgowego w Ostrołęce, oszczędził łowczego okręgowego i pozwolił mu się zwolnić z zachowaniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia?
Autor: grajac na kobzie godzina: 21:29 Facet zaprezentował swój punkt widzenia, opinię. Ma do tego prawo jak pies do miski.
Krytyka jego stwierdzenia jest silnie nieelegancka bo gość nie ma nawet prawa riposty czy dialogu.
Ale... jak to jest, że można krytykować w czambuł prywatną opinię na temat "najlepszego na świecie ... itd", a nie można się zająknąć o kiedyś powstałych, a następnie padłych organizacjach quazi łowieckich w tym samym trybie, wyrażając własną opinię. Znowu są równi i równiejsi?
Autor: Redakcja portalu godzina: 21:41 Włączyć myślenie !!!
Przedstawione zostały komentarze z konta FB "faceta" i on może w sposób dowolny ripostować, bo to na jego koncie są wpisy.
A o organizacjach "quazi łowieckich" pisać do woli, jeżeli nie narusza to zasad forum.
Autor: grajac na kobzie godzina: 21:57 Zaraz, zaraz ... informacja podana jest na lowiecki.pl, co ma FB tu do wiatraka?
" A o organizacjach "quazi łowieckich" pisać do woli, jeżeli nie narusza to zasad forum. "
Tak? I o ich zarządach z imienia i nazwiska dostępnych w KRS?
Autor: Redakcja portalu godzina: 22:09 To jest publikacja informacji z innych mediów, taka sama jak pokazujące się na forum tysiące innych przywołań stron, grafik, czy komentarzy.
Podawać dane z KRS, bo to dane publiczne.
Autor: grajac na kobzie godzina: 22:11 " Podawać dane z KRS, bo to dane publiczne. "
znaczy... wolno czy nie?
Informacja może być i z japońskiej, starożytnej literatury. Co zmienia źródło, skoro miejsce szafotu jest lowiecki.pl ?
|