05/10/2013

Polowania zbiorowe na łanie oraz dziki w kukurydzy w obwodach 155/167

   
Pokot:
  1. Ireneusz Ożóg, sekretarz, prowadzący
  2. Piotr Gawlicki, prezes
  3. Andrzej Skawiński, gość
  4. Roman Bogdanowicz
  5. Mariusz Dobek
  6. Andrzej Dończyk
  7. Kazik Dułak
  8. Andrzej Kistowski
  9. Marek Kowalczyk (nie polował)
  10. Zygmunt Kowalczyk
  1. Andrzej Nowacki
  2. Marek Stiller (nie polował)
  3. Krzysztof Sulima
  4. Krzysztof Szewczyk
  5. ANdrzej Szreder
  6. Arek Szturo
  7. Mirek Wojnałowicz
  8. Marek Szymborski
  9. Zbigniew Szymborski

  • dzik x 1, Ireneusz Ożóg

W dniu dzisiejszym koło rozpoczęło sezon polowań zbiorowych na zwierzynę grubą, tradycyjnym już od kilku lat, polowaniem na łanie. Dodatkowo przewidziano pędzenia w kukurydzy na dziki. W polowaniu wzięło udział 20 członków koła, którzy pierwszy raz mieli okazję skorzystać z pełnego wyposażenia przygotowywanego od dwóch lat na polowania zbiorowe. A więc własny traktor, własna przyczepa do wożenia myśliwych, stoły i ławy oraz pełne wyposażenie w akcesoria potrzebne dla posiłku w lesie, którym był w dniu dzisiejszym żurek z białą kiełbasą i gorąca kawa. Na zbiórce prezes zaprezentował też nowe medale króla i vice-króla polowań na ten rok.

Jak zawsze wpierw wzięto bagna w Ełganowie i jak prawie zawsze były tam jelenie. Byk z łanią wyszedł na Andrzeja Dończyka, na pierwszym stanowisku za rzeką przy Czerniewie, ale ten miał broń zabezpiczoną i jelenie sobie poszły. Potem laski i bagno przy Granicznej Wsi były puste, ale zeszło na te dwa mioty 2,5 godz., więc zarządzono posiłek w lesie Postołowa. Organizatorzy przywieŸli zupę i kawę, przy których czas miło płynął na rozmowach przy stole.

Po posiłku przeszliśmy do pędzeń na polach kol. Bogdanowicza w Pawłowie i wpierw przegoniono kukurydzę, a potem bagna Pawłowa. W kukurydzy dzików nie było, ale z bagna wyskoczył wypasiony na kukurydzy przelatek. Wpierw nieskutecznie strzelał do niego Krzysztof Szewczyk, a potem do odchodzącego dwukrotnie Irek Ożóg. Drugi strzał był celny i mieliśmy już króla polowania. W następnej kukurydzy w Ełganowie dzików nie było i po jej przepędzeniu prowadzący ogłosił koniec polowania. Na pokocie prezes wręczył Irkowi Ożogowi medal kóla, na kórego rewersie było imię i nazwiska króla. Takie właśnie medale z nazwiskami króla i vice-króla będą wręczane w tym roku na polowaniach zbiorowych.


       
       
       
       
       
       
       
       
       
       
       

Strona główna Kronika 2013/2014