7. Strażnica Ochrony Przyrody w Garbnie

    Od kilkunastu lat członkowie - wówczas Wojskowego Koła Łowieckiego nr 267 "Oręż" w Koszalinie - myśleli o pozyskaniu budynku w rejonach obwodów łowieckich, który po odpowiedniej adaptacji mógłby spełniać rolę Domku Myśliwskiego. Koło dobrze gospodarzyło, jednak nie mogło dojść do takiego rozwiązania z powodu braku odpowiednich środków finansowych.
    Zmiany gospodarcze, które po 1989 r. dokonały się w naszym kraju, wpłynęły na zmianę warunków funkcjonowania całego łowiectwa. Wraz z urynkowieniem gospodarki pojawiły się poważne zagrożenia dla istnienia i funkcjonowania bardzo wielu kół łowieckich. Z chwilą upadku Państwowych Gospodarstw Rolnych zagrożenia te stały się bardzo poważne. Nasze Koło zaczęło wypłacać odszkodowania łowieckie, które pochłaniały prawie całe dochody za upolowaną zwierzynę. Zmiany te wymusiły inne, bardziej racjonalne, podejście do zagadnień związanych z szeroko rozumianym łowiectwem i ochroną zwierzyny żyjącej w stanie wolnym. Zarząd Koła podjął działania, które miały zapobiec kłopotom finansowym Koła. Do takich działań należało także poszukiwanie nowych źródeł finansowania działalności łowieckiej. Zarząd Koła w składzie: Kol. Kazimierz Gmerek - prezes, Kol. Bronisław Kowalczuk - łowczy, Kol. Andrzej Ostrokólski - skarbnik, Kol. Mirosław Merchel - sekretarz, po wszechstronnych analizach wypracował decyzję o wydzierżawieniu ziemi wraz z budynkami gospodarczymi po likwidowanym Zakładzie Rolnym w Garbnie. Propozycja ta została przedstawiona na Walnym Zgromadzeniu członków Koła 6 listopada 1993 roku. Walne Zgromadzenie zaakceptowało wniosek o wydzierżawieniu majątku byłego gospodarstwa państwowego o powierzchni około 460 ha wraz z budynkami oraz utworzeniu Gospodarstwa Rolno-Łowieckiego w Garbnie.
    Po uzyskaniu pierwszych pozytywnych wyników finansowych, dzięki prowadzeniu GRŁ oraz polowaniom dewizowym rozpatrywano możliwość wykupienia działki z dzierżawionym barakiem "biurowca" dawnego PGR w celu przeprowadzenia remontu i adaptacji na siedzibę Koła.
    Na początku 1996 roku Łowczy Kol. Bronisław Kowalczuk zaproponował, aby rozważyć możliwość wybudowania nowego obiektu - siedziby Koła - na miarę czasów współczesnych. Myśl ta zyskała aprobatę wśród członków Zarządu Koła. Główną osobą, która rozważała możliwość wykonania tego przedsięwzięcia był skarbnik Kol. Andrzej Ostrokólski, który zaproponował budowę wielofunkcyjnego obiektu, służącego celom statutowym, jako Strażnicę Ochrony Przyrody. Wobec powyższych faktów postanowiono przedstawić tę możliwość na Walnym Zgromadzeniu członków Koła w dniu 21 kwietnia 1996 roku. Propozycja została przyjęta, co miało odzwierciedlenie w poszczególnych punktach Uchwały, w której między innymi zapisano:

  • Upoważnia się Zarząd Koła do prowadzenia negocjacji z AWRSP w Koszalinie zmierzających do wykupu dzierżawionego gospodarstwa rolnego w Garbnie w najbliższym możliwym czasie i na najkorzystniejszych warunkach dla Koła.

  • Niezależnie od prowadzonych rozmów z AWRSP w Koszalinie w pierwszej kolejności dokonać zakupu 2 ha ziemi w Garbnie na trwałą siedzibę Koła.

  • Rozpocząć (niezwłocznie po opracowaniu projektu i uzyskaniu pozwolenia) budowę "Strażnicy Ochrony Przyrody" Koła Łowieckiego "ORĘŻ" w miejscowości Garbno na wykupionej działce gruntowej.

    Na pierwszym posiedzeniu Zarządu w maju 1996 r. rozdzielono zadania związane z przygotowaniami do inwestycji. Ze względu na doświadczenia budowlane, najbardziej zaangażowaną osobą w proces przygotowania dokumentów został Kolega Łowczy.
    Już w niespełna cztery miesiące od podjęcia decyzji o budowie Strażnicy Ochrony Przyrody w Garbnie wszystkie formalności zostały załatwione i pod koniec sierpnia 1996 roku ruszyły pierwsze prace ziemne.
    Dzięki utrzymywaniu wieloletnich zaprzyjaźnionych związków koleżeńskich myśliwych Koła z Kolegą prof. Tadeuszem Karpińskim zaistniała możliwość opracowania na wysokim poziomie merytorycznym projektu budowlanego przez biuro projektowe Zbigniewa Błoniewskiego z Wrocławia, ul. Pocztowa 17/18. Dokumentacja została opracowana w krótkim terminie i na korzystnych warunkach przez mgr. inż. arch. Zbigniewa Błoniewskiego i dr. inż. Andrzeja Wawrzyniaka, którą zweryfikowała mgr inż. arch. Mirosława Błoniewska. W czasie budowy zespół bezinteresownie prowadził nadzór autorski. Za wpisanie się na trwałe w historię Koła Łowieckiego "Oręż" wyrażamy serdeczne podziękowanie: prof. drowi Tadeuszowi Karpińskiemu, mgr inż. arch. Mirosławie Błoniewskiej, mgr. inż. arch. Zbigniewowi Błoniewskiemu, dr. inż. Andrzejowi Wawrzyniakowi.
    Projekt zasilania energetycznego opracował Robert Zamaro, a wykonanie instalacji elektrycznej i przyłączenie powierzono Czesławowi Tobiszowi z Polanowa. Wykonanie instalacji wodno-kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania i kotłowni zlecono firmie UH "BIKO" s.c. pod kierownictwem Andrzeja Bzowskiego i Wiesława Korusa z Koszalina. Należy nadmienić, że zastosowane rozwiązania techniczne są nowoczesne, wydajne i ekonomiczne, stanowią wzór do naśladowania w rejonach gdzie jest dostęp do drewna liściastego.
    Wykonanie stolarki PCW oraz jej osadzenia na korzystnych warunkach oraz krótkim terminie zlecono firmie "MJK Union" pod kierownictwem dra inż. Janusza Konfisza z Koszalina.
    Wszystkie firmy zaangażowane przy budowie i wyposażeniu wnętrz wykazały się dużą solidnością, dobrą jakością, a przede wszystkim dotrzymywaniem terminów.
    W wyniku rozstrzygnięcia konkursu ofert, prace budowlane prowadziła firma kierowana przez Pana Teofila Rowińskiego. Dzięki zgromadzonym wcześniej na ten cel środkom finansowym, tempo prac było bardzo wysokie. Doszło do sytuacji, że podjęto decyzję o pozostawieniu miejsca na wmurowanie kamienia węgielnego, który został położony w dniu polowania hubertowskiego, a tymczasem mury były podciągnięte pod dach. Jako inspektora nadzoru budowy zatrudniono Pana Jarosława Walczaka, z którym bezpośrednio współpracował Łowczy Kol. Bronisław Kowalczuk. Bywał on na budowie kilka razy w tygodniu i nie dopuszczał do najmniejszych nieprawidłowości. Przed nastaniem zimy udało się całą budowę przykryć dachem i pokryć papą. W ten sposób zamknięto pierwszy etap budowy.
    Drugi etap inwestycji, polegający między innymi na ociepleniu budynku, wykonaniu elewacji zewnętrznych, wstawianiu stolarki budowlanej oraz wszelkich instalacji realizowany był przez cały 1997 rok. Należy zwrócić uwagę, że były to czasochłonne i bardzo kosztowne prace. Obiekt wzbudzał zainteresowanie osób przejeżdżających przez Garbno oraz myśliwych zagranicznych, którzy polowali w naszych obwodach łowieckich. Byliśmy wizytowani przez wielu sympatyków łowiectwa, między innymi odwiedzili nas: senator RP Prezes NRŁ Kol. dr Ireneusz Michaś, Dowódca POW gen. dyw. Tadeusz Bazydło, Przewodniczący WRŁ w Koszalinie Andrzej Krokosz, Przewodniczący ZW PZŁ w Koszalinie Kol. Henryk Sadowski oraz wielu innych znamienitych myśliwych i sympatyków Koła. Wszyscy wyrażali podziw i uznanie dla działalności Koła.
    Trzeci etap budowy, który był realizowany od wiosny 1998 roku, polegał na finalizacji robót wykończeniowych, takich jak kładzenie podłóg, glazury, instalowanie grzejników, armatury sanitarnej, oświetlenia i innych prac. Znamiennym jest fakt, iż cała inwestycja została zrealizowana dzięki właściwej gospodarce ze środków własnych Koła bez zaciągania kredytów na ten cel.
    Nie bez znaczenia była tutaj postawa wielu firm współpracujących z Kołem, wielu grup myśliwych zagranicznych i osób prywatnych, które wspomagały działania Koła w jak najszybszym oddaniu obiektu do użytku niekiedy poprzez darowizny lub włączanie się w akcję wyposażania Strażnicy Ochrony Przyrody.
    Zarząd Koła dołożył wszelkich starań, aby uroczystego otwarcia dokonać podczas święta myśliwych, które przypada w dniu św. Huberta. Z tej okazji przeprowadzono 8 listopada 1998 roku uroczyste polowanie, które zakończyło się otwarciem terenowej siedziby Koła, jaką stała się Strażnica Ochrony Przyrody w Garbnie.
    W następnym roku zagospodarowano plac, pokrywając go polbrukiem, a całość ogrodzono płotem. Widok strażnicy od frontu przedstawiają fotografie zamieszczone w dalszej części publikacji.
    Zarząd Koła Łowieckiego "Oręż" w Koszalinie oraz jego wszyscy członkowie mają nadzieję, że obiekt ten dobrze będzie służył szeroko pojętej ochronie ojczystej przyrody, a szczególnie szkoleniu i kształceniu nowych pokoleń myśliwych.
    Jednocześnie Zarząd Koła składa podziękowanie wszystkim myśliwym i sympatykom, którzy przyczynili się do szybkiego zakończenia inwestycji. W głównej sali Strażnicy Ochrony Przyrody, znajdują się specjalne plansze z informacjami o darczyńcach i fundatorach oraz wykonawcach.



POWRÓT