strona główna forum dyskusyjne


























Pytał: Krzysztof D.
Data: 30/10/2002
Publikacja: niepublikowane
Pytanie: Zarząd Koła podjął uchwałę o udzieleniu mi nagany w związku z tym, że podobno nie wpisując się do książki ewidencji myśliwych przebywałem w łowisku, chociaż w tym czasie byłem zupełnie gdzie indziej. Jestem myśliwym od 20 lat i taki zarzut jest dla mnie olbrzymim ciosem. Bardzo proszę udzielenie wskazówek jak prawnie wybrnąć z tej sytuacji.

Odpowiedź:
Nie ustosunkowuję sie do zarzutu merytorycznego, bo nie ma danych, aby oceniać stan faktyczny. Mogę jednak wskazać, jak sprawa powinna być załatwiona od strony formalnej.

Zgodnie z ramowym statutem koła, przed podjęciem decyzji o ukaraniu zarząd zobowiazany jest wysłuchać zainteresowanego myśliwego, zgodnie z art.13 ust.1.4 statut, członek koła ma prawo..."składać wyjaśnienia we wszystkich przypadkach, w których władze i organy Zrzeszenia Polski Związek Łowiecki i Koła mają podjąć uchwały dotyczące jego osoby i odwoływać się od tych uchwał na zasadach ustalonych statutem;"... Jeżeli takiej możliwości zarząd myśliwemu nie dał, to jego uchwała o ukaraniu musi zostać uchylona przez WZ, jako podjęta z naruszeniem statutu koła.

Od momentu dowiedzenia się o podjęciu uchwały o naganie, członek ma 14 dni do złożenia odwołania od tej kary do WZ, na ręce zarządu. Od chwili złożenia odwołania kara zostaje zawieszona, do czasu rozpatrzenia odwołania przez WZ koła. Proponuję złożyć odwołanie i czekać na rozpatrzenie sprawy przez WZ.

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.