Wędkowanie miało trwać cały dzień, ale po 2 godzinach Krzysiek zasłabł. Potem okazało się, że był to zawał...
Helikopter zabrał Krzyśka do szpitala dopiero z portu, bo kilka prób podjęcia go z pokładu nie udało się z powodu wielkich, 7 metrowych fal.
Wynik do tego czasu: 13 tuńczyków i 5 mahi mahi (dorada). Krzysiek cały i prawie zdrowy wrócił do kraju.