DZIENNIK
Redaktorzy
   Felietony
   Reportaże
   Wywiady
   Sprawozdania
Opowiadania
   Polowania
   Opowiadania
Otwarta trybuna
Na gorąco
Humor
PORTAL
Forum
   Problemy
   Hyde Park
   Wiedza
   Akcesoria
   Strzelectwo
   Psy
   Kuchnia
Prawo
   Pytania
   Ustawa
   Statut
Strzelectwo
   Prawo
   Ciekawostki
   Szkolenie
   Zarządzenia PZŁ
   Przystrzelanie
   Strzelnice
   Konkurencje
   Wawrzyny
   Liga strzelecka
   Amunicja
   Optyka
   Arch. wyników
   Terminarze
Polowania
   Król 2011
   Król 2010
   Król 2009
   Król 2008
   Król 2007
   Król 2006
   Król 2005
   Król 2004
   Król 2003
Imprezy
   Ośno/Słubice '10
   Osie '10
   Ośno/Słubice '09
   Ciechanowiec '08
   Mirosławice '08
   Mirosławice '07
   Nowogard '07
   Sieraków W. '06
   Mirosławice '06
   Osie '06
   Sarnowice '05
   Wojcieszyce '05
   Sobótka '04
   Glinki '04
Tradycja
   Zwyczaje
   Sygnały
   Mundur
   Cer. sztandar.
Ogłoszenia
   Broń
   Optyka
   Psy
Galeria
Pogoda
Księżyc
Kulinaria
Kynologia
Szukaj
autor: Stanisław Pawluk22-10-2015
Piękno w łowiectwie zaklęte

"Święty Hubert niechaj darzy w polu i kniei radością przygód i serce myśliwego obudzi zachwytem najpiękniejszych przeżyć - wzruszeń i nadziei..."
(Krzysztof Szpetkowski)
Mówiąc o łowieckiej „pasji” nie sposób zauważyć, że każdy realizuje ją na swój indywidualny i bardzo osobisty sposób. Poznałem myśliwych, którzy upodobali sobie swoistego rodzaju tropienie zwierzyny, podpatrując gdzie one śpią, gdzie i co jedzą, gdzie chodzą w jaki sposób zachowują się w zależności od zmieniających się pór roku, inwazji grzybiarzy czy w okresie prac polowych lub wyrębu lasu.

Poznałem też takich, co te osobiste obserwacje zapisują w swoim pamiętniku, prowadza swoistego rodzaju statystyki i rejestry wydarzeń jakich byli świadkami i uczestnikami. Spora grupa myśliwych nie rozstaje się z aparatami fotograficznymi, magnetofonami czy kamerami video.

Są pośród nas też tacy, którzy tenże sprzęt o wiele częściej używają niż flinty i nosząc o wiele większej wagi aparaty, statywy i obiektywy, ubrani w strój maskujący zdecydowaną większość swego łowieckiego czasu poświęcają na wydobywanie piękna, które w łowiectwie przez jakieś dobre duchy zostało zaklęte.

Realizując ten materiał mieliśmy okazję do zrealizowania naszego „leśnego snu” spotykając jelenie, sarny, dziki… Poranny październikowy przymrozek stworzył ciekawą scenerię, w której obserwowaliśmy i rozmawialiśmy z forumowym „fotogamratem” – Kolegą Krzysztofem Sokalem, myśliwym z Koła Łowieckiego „Diana” w Warcinie.

To co widzieliśmy i usłyszeliśmy, z oczywistych względów w sporym skrócie, przedstawiamy naszym Czytelnikom.





23-10-2015 18:26 xMateusz Gratulacje dla fotogamrata! Piękne zdjęcia, ciekawa i piękna historia, wspaniałe zajęcia! Chciałbym choć raz w życiu zobaczyć tyle jeleni w jednym miejscu jaka przewija się w filmie i jaką fotogamrat ma na swych fotkach.
23-10-2015 13:46 WIARUS fotogamrat - tak trzymaj! Gratuluję i życzę kolejnych udanych, zaplanowanych albo i przypadkowych, ujęć. Darz Bór!

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.