autor: Stanisław Pawluk04-05-2017 Sprawiedliwość łowiecka, okręg Katowice
Jak działa "najlepszy na świecie model łowiectwa" pokazywały przykłady zamieszczane w dzienniku "Łowiecki". Tylko ostatnio pokazywaliśmy przypadki nadużyć polegających na wymuszaniu od stażystów "dobrowolnych" wpłat na rzecz koła, polowania członka ORŁ w Koszalinie z naruszeniem prawa, następnie bardzo łagodnie traktowanego przez sąd łowiecki, pobicie myśliwego, prywatyzację obwodów łowieckich dla pracowników ZG PZŁ, pozbawianie obwodów np. KŁ "Zlot", czy traktowanie członków jako "bydła składkowego", a nie jako godnych szacunku płatników wynagrodzeń dla działaczy PZŁ.
Mało kto wczuwa się w role pokrzywdzonych myśliwych do czasu, kiedy jego samego taki albo jeszcze gorszy los nie spotka. Dzisiaj podajemy pod rozwagę kolejny przykład, w którym kolejny cwaniaczek znalazł sposób jak ogrywać osoby znajdujące się w trudnej i nie zawsze przez siebie zawinionej sytuacji, po to, aby tzw. "jelenia" oskubać z pieniędzy.
Co na to organa PZŁ? Nawet jeżeli jawnie nie wspierają takiego cwaniaka i same nie uczestniczą w procederze "strzyżenia baranów", to wymownie nie zajmują stanowiska.
Relację tą udostępniamy naszym czytelnikom ze znacznym opóźnieniem, aby nie utrudnić pracy Prokuraturze Rejonowej w Gliwicach, która także prosiła, aby nie publikować znanych nam szczegółów postępowania. Aktualnie wniesiono do Sądu Rejonowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko "obrońcy" reklamującemu się w Łowcu Polskim, który oferuje obronę obwinionych w sądach łowieckich, co umożliwia nam opublikowanie poniżej części z posiadanych informacji.
Brak monopolistycznego związku łowieckiego spowodowałaby rozwiązanie nie tylko możliwość migracji myśliwych zgodnie z ideą Braci łowieckiej ale również upadek nierentownej filozofii poczucia błędnego pojmowania namaszczenia przez Perukarza i jego dworzan.
Raz jeszcze kolego wytrwałości ci życzę, pamiętaj w tych obrzydliwych czasach ufaj tylko kamerom, najmniej zawodnym.
Darz Bór
jacek.legas@onet.pl
Mam wrażenie, że co niektórzy społeczni otrzeźwiacie rozpuszczają temat we własnej ślinie trzepiąc pianę w kilkunastu postach o niczym. Zastanawiam się nad motywacją ... może jest to zazdrość, że ktoś a nie ja Piesio Czesio nakarmił organ PZŁ kasą. Może Piesio Czesio zrobiłby to bez prowizji gdyż jest tak bardzo oddany. No bo chyba ta kampania zamydlania tematu to nie mamrotanie z nudów i głupoty Piesia Czesia przy przerzucaniu kulek z jednej nogawki do drugiej ?
Jacekl pytasz ; ''BG dla kogo pracujesz ?? '' Odpowiadam pracuję jeszcze - chałturzę - dla pieniędzy i dla utrzymanie żony , domu , trzech samochodów , motocykla , psa , i dostatniego na emeryturze życia . Jeszcze precyzyjniej dla kogo pracuję tu wypowiadając się . Dla ludzi jeszcze trzeźwo oceniających , którzy światłym rozumowaniem potrafią oceniać otaczającą rzeczywistość . A tylko po to by nie czuli się samotni w świecie oszołomów .
A teraz bez górnolotnych stwierdzeń ; odpowiadam na zadane pytania ; Stasiu dostrzegłem dziesiątki innych głupot , zaniechań i nieprawidłowości o niektórych już tu napisałem . Ale Ty Szanowny Kolego Mecenasie Stanisławie – bo takie podpisy w materiałach filmowych wyłowiłem legitymujących twoją osobę doskonale wiesz . Że nie funkcjonuje sztywna taryfa za obsługę prawną . Na ile pewne czynności są poddane ''taryfie'' to ugoda wynikająca z zadośćuczynienia może być negocjowana - 20 tyś . Pewnie nie zrozumiesz tego kontekstu zadośćuczynienia - ale to i dobrze . I nie wzbudza we mnie niepokoju suma 15 tyś za obronę przed OSŁ . Zapewne gdyby przyszło bronić Stanisławie Ciebie to znalazła by się taka grupa ''mecenasów'' że za żadne pieniądze by się nie podjęła – rozumiesz przekaz ? . Jeszcze jedna kwestia gdy piszesz '' brak podstaw prawnych a tą jedną kontynuowano '' . To sprawa wygrana - jak na takich podstawach swoje twierdzenie opierasz . Znaczy się cały materiał filmowy to para w gwizdek .
Wielką odwagą kolegi było powiadomienie organów zrzeszenia. Ta machina zawsze działa przez pryzmat KOLESIOSTWA. Pan w ZG pozwala na małe co nie co swoim dworzanom, aby poczuli choć przez sito namiastkę władzy decyzyjnej. Koledzy myśliwi, takie przypadki nie są pojedyncze . W naszym Kole w 2010 jeden z byłych kolegów ustawiał w lato lunetę na zającach. W nagrodę dostał od Perukarza nowe Koło z obwodami po OHZ. Można? można!
Kolego, życie mnie nauczyło po wykluczeniu naszego Koła zrzeszenia i odwołaniu sie od tej decyzji do stwierdzenia.Filmuj wszystko, to jedyny adwokat.
Jeśli odpuścisz ( a na to liczą włodarze ) przegrasz.
Nowy Świat jak z nazwy powinien być nowy bez TW, TK i Perukarza.
Stanisławie chrząkasz tu do woli i nie chciej bym twoje chrząkanie braciom młodszym jak Pan Prezydent przypisał .Co nie zmienia faktu że to Państwo od komuchów poprzez bolków i kolejnych komuchów kaczych do dziś funkcjonuje w oparach absurdu prawnego . Jednak nie zwalnia to ludzi przyzwoitych od przestrzegania zasada cywilizowanym nacją przypisanych .
Jeśli pada np. nazwa "Zarząd Wojewódzki" to też ja za to odpowiadam? Zbytnio wrosłeś w atmosferę manipulacji i projektujesz ją na innych. Ciecia są niezbędne. Ale o tym mogę pogadać z kimś, kto ma o tym zielone pojęcie. Nagraj swoją mowę i posłuchaj: zapewne nie będziesz chciał aby wszystkie "nooo" myyyy i inne "przerywniki" poszły w eter. Kto by zresztą słuchał 3 godzin gadania. A w wyłudzaniu 20 tys. nic interesującego nie dostrzegasz? Nie wzbudza twojej uwagi fakt pobrania 15 tys. za "obronę" przed OSŁ? Nie zauważasz nic interesującego w tym, że faceta sadzono podczas gdy WSZYSTKIE sprawy wszczęte do czasu wejścia nowej ustawy po "uchyle" Trybunału Konstytucyjnego zostały umorzone ze względu na brak podstaw prawnych a tą jedną kontynuowano? Jeśli dla ciebie ważniejsze jest wycięcie jakiegoś chrząknięcia to nie mam ci nic więcej do powiedzenia.
Stanisławie Pawluk nie trzeba być ekspertem do odczytywania ''czarnych skrzynek '' tupolewa by oglądając i odsłuchując ten materiał samodzielnie wywnioskować . Dokonano dziesiątki cięć w wizji i fonii – powstaje pytanie jaką manipulację w przekazie faktów dokonano . Jak się już teraz zaczyna manipulować dokonując wpisu przez Pawluka . To wystarczy odsłuchać uważnie między 8 i 10 minutą gdzie nawet przygłuchy dosłyszy słowa prawnik . Może rzeczywiście pora byś nie przytaczał nieistniejących faktów a następnie tworzył własne fantasmagorie i fałszywe projekcje. Elementarna kultura i profesjonalizm dziennikarski nakazuje zapoznanie się z materiałem, który samemu się realizowało . Bo w konsekwencji twoja osobista niewiedza prowadzi do oplwania adwersarzy . Pomijając nawet jak powyżej te fakty to Ty Stanisławie swoim materiałem naruszyłeś elementarne zasady ochrony danych osobowych . Gumowanie ''wypikanie '' nazwisk kłusowników którzy żadnych wyroków skazujących prawomocnych nie mają ale za to mają '' kocią gębę '' bo zajmowane stanowiska padają jedno po drugim . To umożliwia jednoznaczne zidentyfikowanie osób . Materiał nadaje się pod prokuratora ale skierowany przeciw Stanisławowi Pawlukowi za naruszenie dóbr osobistych .
"Pełnomocnik" nie oznacza prawnik. Gdyby tak było to w ogłoszeniu stało by: "Kancelaria Adwokacka" albo: "Kancelaria Radcy Prawnego" a nie jakaś dziwna nazwa "Kancelaria Łowiecka". To informacja dla tych, którzy najpierw wymyślają rzekome fakty a następnie tworzą własne fantasmagorie i fałszywe projekcje. Elementarna kultura nakazuje zapoznanie się z materiałem, który chce się opluwać. Polecam obejrzenie relacji z zastosowaniem myślenia.
Porcupine - czyżbys twierdził, że gdyby nie było PZŁ w obecnej formie, to człowieka łamiącego prawo łowieckie by nie spotkały żadne konsekwencje?
A może twierdzisz, że wtedy wszyscy prawnicy by rzetelnie reprezentowali swoich klientów? Co ma zachowanie się jakiegoś prawnika w jego zawodzie do PZŁ - nijak związku nie widzę. Może ten związek pokażesz?
Gdyby nie PZL w obecnej formie, tej sprawy by nie bylo. Gdyby bohater tego artykulu mogl pojsc i kupic sobie licencje mysliwska w sklepie i nie miec doczynienia z " kolezenska " patologia, to polowalby spokojnie dalej.
St. Pawluk napisał: "Co na to organa PZŁ? Nawet jeżeli jawnie nie wspierają takiego cwaniaka i same nie uczestniczą w procederze "strzyżenia baranów", to wymownie nie zajmują stanowiska."
Co pan Pawluk chciał nam przekazać zwrotem "wymownie nie zajmują stanowiska"? Przecież i pan Pawluk długo nie zajmował w tej sprawie stanowiska, potwierdzając to słowami: "Relację tą udostępniamy naszym czytelnikom ze znacznym opóźnieniem"
St. Pawluk pisze:
"Dzisiaj podajemy pod rozwagę kolejny przykład, w którym kolejny cwaniaczek znalazł sposób jak ogrywać osoby znajdujące się w trudnej i nie zawsze przez siebie zawinionej sytuacji, po to, aby tzw. "jelenia" oskubać z pieniędzy."
Przepraszam bardzo, ale co to ma wspólnego z łowiectwem?
Sprawa dotyczy nie myśliwego, lecz prawnika, nie polowania lecz relacji prawnik - klient prawnika, zatem proszę na forum prawniczym takie relacje zamieszczać... o ile panu pozwolą...
Ten Pan Słowik budzi we mnie sympatie tylko z jednego powodu .Posiada bawara który na karku ma charakterystyczny wicherek . Występuje on ''wicherek ''tylko u potomka bawara o znanych mi doskonałych cechach użytkowych . A poza tym – tak kończyli kończą i będą kończyć swoją karierę łowiecką wszyscy ci którzy zabierają się ''nie z głową a z kiełbasom '' za ewidentnych kłusowników . Którzy jak wynika z filmowej relacji kłusowali na dziki ze szperaczem a na jelenie byki z noktowizorem . Bo jeśli posiadał /podkreślam / Kolega niepodważalne dowody na taki proceder /o zgrozo / zadowolił się Słowik oświadczeniem i przyrzeczeniem kłusownika który za tak skandaliczne postępki sam wymierzył sobie kare rezygnując z koła Łoś . Ale za to Słowik / wymyślił / drugiego kłusownika od byczej noktowizji postraszyć doniesieniem do do rzecznika . Kolego Edmundzie Słowik jak się Pan zabierasz za takie tematy / jak miętkim robiony / to zbierasz Pan tego dziś efekty . To o czym Pan tu się wypowiada jest materiałem na postępowanie prokuratorskie . Na co Kolega czekał mówiąc o reakcjach jakiś organów związkowych . W mojej ocenie przygotował Pan sobie pole by ci dwaj kłusownicy znaleźli na Słowika bata. Oni potrafili Panu wywlec na światło dzienne sprawę o dwa dziki sprzed dwóch lat . A Pan co ? - nadal czekał na kafelek z pieca a może na gwiazdkę z nieba . Bierzesz sobie z ogłoszenia przypadkową papugę dla tak żywotnej sprawy dla Pana interesu , potem ja do sądu podajesz – kabaret . A finalnie w mankiet Stanisława się wypłakujesz . Panie Słowik kto sieje wiatr zbiera burzę - kto wywołuje zamęt, niezgodę, może sam paść ofiarą swoich poczynań .A teraz wybacz Porcupine ale kolejnych głupot które tu wypisujesz nie skomentuję . Ziggy to zbyt ostra i przesadzona ocena zdarzenia dotycząca tych dwóch dzików jedną kulą . Też zachodzę w głowę co ma tu do sprawy sprawiedliwość łowiecka . Tradycyjnie nagłówek nadawany w wykonaniu redaktora Stanisław ma szokować – może działkowiczów a może dobry byłby na stronie wędkarzy .
" Jak działa najlepszy na świecie model łowiectwa"
Nie rozumiem co tu zawinił nasz model łowiectwa, jeśli już to w tym przypadku winne są trzy osoby, które w sposób zabraniający przez prawo łowieckie, pozyskały zwierza. "Ogrywać osoby znajdujące się w trudnej i nie zawsze przez siebie zawinionej sytuacji" Strzelanie do zbitej w kupę watahy, zabić jednego a może uda się położyć drugiego tą samą kulą, a ile poszło farbując, to nie wykroczenie, nazywasz to sytuację nie zawinioną, a to że odstrzał w kieszeni na jednego dzika, to co to można olać. Ten pan którego tak zażarcie bronisz jest takim samym myśliwym jak tamtych dwóch, po za tym należało by wysłuchać drugiej strony, nie uważasz
Kolejna historia dla "utrwalaczy" PZLa, na dowod, ze obecny PZL powinien zostac zdelegalizowany za "kolezenstwo", tfuu chcialem rzec kolesiostwo czlonkow. W tych okolicznosciach propozycja Izdebskiego jest jedynym wyjsciem, aby doprowadzic do tego, ze o byciu mysliwym bedzie decydowalo panstwo, a nie zrzeszenie kolesiow w PZL. Kontrola panstwa nad lowiectwem jest konieczna, bo wtedy beda funkcjonowaly normalne mechanizmy obrony w takich przypadkach, a na razie istnieje tfuuur pod szyldem "sprawiedliwosc lowiecka", ktory chyba niewiele ma wspolnego z terminem sprawiedliwosc. Moze cos sie zmieni po tym artykule w sprawie tego czlowieka, bo inaczej podzieli on los wielu mysliwych skazanych przez dzialaczy PZLa na faktyczna smierc lowiecka w Polsce ( bo przez monopol PZLa - nie mozna inaczej polowac w Polsce ), a o polowaniu bedzie w/w mogl jedynie pomarzyc.