DZIENNIK
Redaktorzy
   Felietony
   Reportaże
   Wywiady
   Sprawozdania
Opowiadania
   Polowania
   Opowiadania
Otwarta trybuna
Na gorąco
Humor
PORTAL
Forum
   Problemy
   Hyde Park
   Wiedza
   Akcesoria
   Strzelectwo
   Psy
   Kuchnia
Prawo
   Pytania
   Ustawa
   Statut
Strzelectwo
   Prawo
   Ciekawostki
   Szkolenie
   Zarządzenia PZŁ
   Przystrzelanie
   Strzelnice
   Konkurencje
   Wawrzyny
   Liga strzelecka
   Amunicja
   Optyka
   Arch. wyników
   Terminarze
Polowania
   Król 2011
   Król 2010
   Król 2009
   Król 2008
   Król 2007
   Król 2006
   Król 2005
   Król 2004
   Król 2003
Imprezy
   Ośno/Słubice '10
   Osie '10
   Ośno/Słubice '09
   Ciechanowiec '08
   Mirosławice '08
   Mirosławice '07
   Nowogard '07
   Sieraków W. '06
   Mirosławice '06
   Osie '06
   Sarnowice '05
   Wojcieszyce '05
   Sobótka '04
   Glinki '04
Tradycja
   Zwyczaje
   Sygnały
   Mundur
   Cer. sztandar.
Ogłoszenia
   Broń
   Optyka
   Psy
Galeria
Pogoda
Księżyc
Kulinaria
Kynologia
Szukaj
autor: Stanisław Pawluk30-06-2018
W Olsztynie nowa władza - stare metody

Koło Łowieckie "Szarak" w Bartoszycach posiada bardzo bogate obwody, tuż przy granicy z Rosją. Nic więc dziwnego, że na polowania w jego obwodach garnęli się ludzie dobrze ustawieni. Prezes koła Józef Nowicki, po pegeerowski traktorzysta, szczycił się, że "do niego" przyjeżdżali min. Jan Szyszko minister środowiska, Zygmunt Jasiński - członek ZG PZŁ, czy Tomasz Duszkiewicz znany jako kapelan leśników. Prezes skupił niemalże wszystkie sprawy koła w swoich rękach. On na bieżąco kontrolował przychodzącą na jego domowy adres korespondencję, a otoczywszy się zarządem spolegliwym sobie, jednoosobowo decydował o wszystkich sprawach koła. Nic więc dziwnego, że większość decyzji powodowana była osobistymi poglądami i nawet potrzebami.

W grudniu 2017 i styczniu 2018 komisja rewizyjna koła spostrzegła, że w kole łowieckim panuje niegospodarność. W dokumentacji finansowej ujawniono szereg dokumentów, analiza których prowadzi do nieuchronnego wniosku, że występują okoliczności graniczące z pewnością, iż mamy do czynienia z wieloma przestępstwami kryminalnymi. Nic więc dziwnego, że do prokuratury dotarło doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wytwarzania oraz użycia za autentyczne sprokurowanych dokumentów, poświadczenia nieprawdy, użycia fałszywego dokumentu za autentyczny, przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu i przestępstwa przeciwko mieniu.

Józef Nowicki był bezpośrednim wykonawcą bądź uczestnikiem czynów, które komisja rewizyjna koła uznała za co najmniej nieprawidłowe, przystąpił do działania. Najwyraźniej wychodząc z założenia, że najlepszą metodą jest atak, wytypował osoby, które jego zdaniem zagrażały jego pozycji najbardziej. Zarząd koła sporządził listę członków koła, których uznał za nieprawidłowo przyjętych do koła na przestrzeni ostatnich 10 lat, zarzucając im wpłacenie wpisowego po, a nie przed rozpatrzeniem ich deklaracji członkowskich. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że zarzut przyjęcia do koła przed wpłaceniem wpisowego należało postawić wszystkim członkom „Szaraka” przyjętym do roku 2016, od kiedy w zarządzie znalazł się prawnik i wymusił właściwy statutowo tok rekrutacji nowych członków. Pośród wytypowanych jako nieprawidłowo przyjętych umieszczono także nazwisko kapelana leśników, wielkiego jakoby łowieckiego działacza, księdza Tomasza Duszkiewicza, jednak myśliwi dostrzegają w tym jedynie działanie marketingowe dla nadania sprawie przymiotu obiektywności. Członkowie koła twierdzą, że nie mają żadnych wątpliwości iż ksiądz Tomasz Duszkiewicz, jeden z najbliższych doradców Józefa Nowickiego czy jako członek koła czy jako "dostojny gość" będzie dalej intensywnie polował wraz ze swoją "bratanicą", w towarzystwie której jest częstym gościem „Szaraka”.

W swojej uchwale z dnia 22 maja 2018 r., a więc jednej z pierwszej podjętej przez „nowy” Zarząd Okręgowy w Olsztynie w składzie: Romuald Amborski przewodniczący – łowczy okręgowy, dr Zbigniew Korejwo i inż. Stanisław Szumkowski stwierdza: Zarząd Okręgowy w Olsztynie w ramach swoich kompetencji dokonał analizy dokumentów, w tym przede wszystkim uchwał Zarządu Koła podjętych w sprawach przyjęcia do Koła ww. Kolegów oraz dowodów finansowych Koła potwierdzających datę dokonania przez nich wpłat wpisowego do KŁ „Szarak” w Bartoszycach i uznał, że jest bezspornym, iż w przypadku ww. Kolegów uchwały o ich przyjęciu zostały podjęte przez Zarząd Koła przed dokonaniem przez nich wpisowego do koła.

W dalszej części uzasadnienia do uchwały, która w rezultacie jest pozbawieniem członkostwa w kole „Szarak” osób nie akceptujących przekrętów, czyli nieprawidłowości finansowych i niewłaściwego prowadzenie spraw koła przez zarząd czytamy: ......Informujemy, że zgodnie z § 173 ust. 4 Statutu PZŁ od powyższej uchwały ZO przysługuje odwołanie zgodnie z procedurą przewidzianą Statutem PZŁ. Jednocześnie informujemy, że zgodnie z ust. 5 ww. paragrafu Statutu PZŁ złożenie odwołania od powyższej uchwały nie wstrzymuje jej wykonania.

W jaki sposób pełniący swoje obowiązki od 1 maja 2018 r. łowczy okręgowy, mimo licznych świąt zdążył przyjąć tak rozbudowaną machinę jaką jest olsztyński zarząd okręgowy, dokonać wyboru nowych członków zarządu, przeanalizować ...w ramach swoich kompetencji.... dokumentację finansową koła wymienioną w uzasadnieniu uchwały, nie wiadomo. Wiadomo natomiast, iż prezes Józef Nowicki niecierpliwie dopytywał się, kiedy ta uchwała zostanie podjęta. Redakcja weszła w posiadanie dowodów wskazujących, że uchwała ta została podjęta nie w oparciu o oryginały dokumentów, co w przypadku prezesa Józefa Nowickiego w sposób oczywisty musi wzbudzać podejrzenie, że mogło dojść do kolejnego fałszowania dokumentacji, jak to miało miejsce z ujawnionym przez komisję rewizyjną dokumentem zwanym "polecenie wyjazdu służbowego" prezesa. W tym "poleceniu" wyjazd zlecił sobie prezes Józef Nowicki, pieniądze rozliczył i pobrał prezes Józef Nowicki, a potwierdzenie delegacji podpisem złożyła osoba będąca w czasie tego "wyjazdu służbowego" parę setek kilometrów od miejsca, gdzie rzekomo jeździł służbowo i przebywał prezes, w zupełnie innym celu niż sprawy koła.


PS - Podobne "wykluczenie" członków miało miejsce w Zarządzie Okręgowym w Tarnobrzegu. Ponieważ dotyczyło zwolenników ówczesnego łowczego okręgowego Jana Czuba i opozycji kierowanej przez męża księgowej ZO w Tarnobrzegu Roberta Gajdy, Okręgowa Rada Łowiecka uchwałę ta uchyliła. ZG PZŁ od prawie roku nie podjął żadnych działań akceptując tą dziwną sytuację. Okazuje się więc, że w zależności kogo dotyka tego typu działanie przyjęcie do koła bez wpłaty wpisowego jest albo legalne albo nie.

Do sprawy będziemy wracać.




02-07-2018 14:12 Kal.30-06 Bardzo dużo kół działa w ten sposób . To właśnie takie koła są wylęgarnią patologii, która wcześniej czy później doprowadzi do likwidacji obecnego modelu . Chamstwo, prostactwo,chciwość,kolesiostwo, złodziejstwo, kombinatorstwo, brak podstawowych zasad moralnych, to oblicze zarządów wielu kół, na co przymykają oko ZO.
01-07-2018 22:02 MarYan 900 tysi za siedzibę koła to też w "szaraku"...
30-06-2018 19:40 jacekl Patologie włodarzy z namaszczenia, najlepszego modelu łowiectwa oraz błogosławieństwa bezbożnika mają się dobrze.
Gratulować i alleluja .......... do Torunia.

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.